Dzisiejsza moda nie sprzyja posiadaniu kobiecych atrybutów jak obfite piersi, pupa czy biodra. Dlatego wiele kobiet posiadających takie krągłości robiąc zakupy odkłada z poirytowaniem ubrania na półkę. Mogą one liczyć za to na miły komplement płci przeciwnej lub zazdrosny wzrok koleżanek o androgenicznej figurze. Sytuacja nie jest jednak całkiem beznadziejna, oglądając kolorowe czasopisma widać, że nie tylko figura typu Ania Rubik jest popularna, spójrzcie chociażby na Jennifer Lopez, Beyonce, Nicki Minaj, Rihanna czy Kim Kardashian. Wszystkim tym panią nie można odmówić kobiecych kształtów ani świadomości swojego ciała. Pamiętajcie nie ma się co smucić i frustrować, ważne jest aby zaakceptować swoje ciało i świadomie eksponować jego zalety. Z tą myślą chciałam napisać ten post aby pokazać jak prawidłowo ubrać większą pupę i szersze biodra.

Osobiście uważam, że nie ma nic bardziej ładnego niż kształtna i jędrna pupa. Co z tego, że wiele dziewczyn jest w stanie pochwalić się szczupłą sylwetką jak ich tyłek zwisa beznamiętnie przyklejony na udach. Jaka jest najprostsza rada na to? Wystarczy zacząć ćwiczyć np. bieganie, jazda na rowerze czy nawet steper zmniejszą i podniosą pupę na właściwe miejsce oraz zlikwidują cellulit. Niestety żadne cudowne kremy nie dadzą wam nic jeśli nie zaczniecie ćwiczyć. Jeśli nie wiecie jeszcze jak, poniżej znajdzie kilka podstawowych ćwiczeń na interesujące nas partie ciała.

Mała czy duża pupa gdy jest jędrna to zawsze będzie wyglądać ładnie. Mam nadzieje, że się ze mną zgadzacie. Wracając jednak do głównego tematu postu czyli ubrania odpowiedniego dla dużej pupy zacznę od najgorszej części garderoby czyli spodni. Myślę, że wielu panią spodnie spędzają sen z powiek, a do szału doprowadzają wszędobylskie rurki, co zatem nosić?
Spodnie
Myślę, że nie muszę się rozpisywać w kwestii argumentów dlaczego rurki nie są wskazane dla pań o dużej pupie. Ogólnie zakazane są wszystkie obcisłe ubrania. Nie wskazane są również cieniowania materiału, biały kolor i małe ozdobne kieszenie (tyczy się to zwłaszcza dżinsów, najlepiej wybrać takie z dużymi gładkimi kieszeniami). Pamiętajcie również aby unikać leginsów, zwłaszcza tych w drobne wzory. Nie zbyt korzystnym rozwiązaniem jest również wybieranie spodni bardzo luźnych lub co gorsza na gumce. Najlepiej aby spodnie miały proste nogawki lub poszerzane. Jeżeli jesteście szczupłe ale macie okrągłą pupę biodrówki będą dla was gdyż spodnie z wyższym stanem uwypuklają równicę między pasem a biodrami. Jeśli macie jednak pełniejsze kształty polecam spodnie z średnim staniem. A to kilka moich propozycji








Spódnice
Przy dużej pupie nie wskazane są spódnice w kształcie litery A zwłaszcza przed kolano. Złym rozwiązaniem będą również modne w ostatnim sezonie spódnice z klosza. Jeżeli macie jakieś spódnice w szafie z lejącego się materiału i w drobny wzór niech lepiej wylądują w koszu, zwłaszcza jeśli są na gumce. Równie złym rozwiązaniem są spódnice z marszczeniami lub zakładkami albo z baskijką. W przypadku dużej pupy ubranie musi ją trzymać na miejscu, więc wskazane będą spódnice proste oraz ołówkowe z sztywnego materiału. Osobiście polecam modne w tym sezonie spódnice, które mają dłuższy tył, nic ładniej nie wyszczupli wam tylnych części ciała. O to kilka moich propozycji:










Sukienki
Tutaj należy kierować się zasadom odwracania uwagi od dołu ciała czyli wskazane są wszelkie ozdoby na ramionach w talii czy przy dekolcie. Zabawa kolorami czyli jaśniejszy dół i ciemniejsza góra również dają duże efekty. Wszelkie dłuższe żakiety i płaszczyki również będą na takich paniach mile widziane











korzystałam z zdjęć z:
polki.pl
mrionex.pl
idiolo.pl
coveryou.pl
rajsport.pl
moda.wieszjak.polki.pl
zeberka.pl
miniowki.pl
areyoufasion.pl
mostrami.pl
shushu.pl
art-madam.pl
fasionata.pl
groszki.pl
twenga.pl
moda-ma-zasady.blogspot.com
butyk.pl
luxlux.pl
szafiarenka.pl
szafa.pl
kobietapisze.pl
groszki.pl
ja to raczej nie mam co ujarzmiac ,niestety u mnie tzw plaskopupie :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it
polecam więc ćwiczenia, które znajdują się w poście, za radzą na taką sytuację:)
UsuńMyślę, że nikogo nie powinno się winić za jego pupę, ani wytykać jej płaskość, czy pulchność (widać takie nieokrzesane czasy). Faceci tego nie robią i nikt im nie odbiera urody.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny post ;) Ja mam dośc dużą ale mi to nie przeszkadza xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ♥
dziękuję:) najważniejsze to akceptować siebie:)
UsuńŚwietne rady, chociaż ja akurat z pupą nie walczę ;)
OdpowiedzUsuńJak ujędrnić ciało w 2 tygodnie - zapraszam! :)
Oprócz spódnic maxi nic tak szczerze bym nie założyła, jak spodnie to rurki, ale z wysokim stanem, jak spódnica to rozkloszowana, a jak sukienka, to nie może być obcisła. :)
OdpowiedzUsuńja nie czuję się dobrze w rurkach.
Usuńśliczne są te dwie pierwsze sukienki - zarówno kolor jak i krój:)
OdpowiedzUsuńteż mi się podobają:)
UsuńJustynko uwielbiam czytać Twoje posty!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje porady :) Wszystkie kobietki powinny tu zaglądać!!!
Czasami niewielka zmiana w ubiorze potrafi zdziałać cuda :)
dziękuję, bardzo mi miło:)
Usuńfajny post,ja mam większa pupę hehe zapamiętam te rady :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję:)
Usuńa jak na snobce napisalam ze lepeij jest kupic rozmiar wiekszy ciuch niz mniejszy czy akurat zwlaszcza gdy ma sie obfitsze ksztaty to mnie wysmiali a co do rurek sie zgdadzam niektore panie powinny ich unikac, niestety dzien bez rurek dniem straconym, ja mimo ze mam mniejszy rozmiar unikam zbyt obcislych spodni raz ze mnie wszytsko gniecie a drugi raz ze po prostu to lepiej wyglada zawsze i wszedzie a te pierwsze z mega szerokimi nogawkami sa ekstra
OdpowiedzUsuńkupowanie za dużego rozmiaru gdy się ma obfitsze kształty jest bardzo złym rozwiązaniem, wbrew pozorom luźne ubrania dodają takim osobom dodatkowych kg. Ubranie ma być dopasowane- to jest podstawowa zasada:)
Usuńto są bardzo dobre ćwiczenia na pupę, warto ćwiczyć - efekt gwarantowany!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
też je polecam bo sama takie ćwiczę, rzeczywiście dają duży efekt:)
Usuń
OdpowiedzUsuńćwiczenia i zdrowy styl życia, to najlepsze antidotum na piękną sylwetkę, ale najważniejsza jest jak piszesz Justynko samoakceptacja i ja się pod tym podpisuję wielkimi literami - pozdrawiam :)))
cieszę się, ze się zgadzasz ze mną:)
UsuńFajny post, przydatny dla mnie:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się przydał:)
UsuńJa mam pupe dość standardowąale poćwiczyć zawsze warto, więc z postu też sobie skorzystam!
OdpowiedzUsuńxoxo
http://pandamone.blogspot.com/2014/05/cat-hat-baby.html
oczywiście, ćwiczyć zawsze warto:)
UsuńŚwietny post;))
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
UsuńNa pupę ćwiczę z Mel B, polecam :)
OdpowiedzUsuńteż są fajne ćwiczyłam kiedyś jej zestawy:)
UsuńBardzo fajnie, że poruszyłaś na początku wątek ważny. Gimnastykę. Sama na sobie stwierdziłam, że warto. Ćwiczyłam, ćwiczyłam .... bo już przyzwyczaiłam się jak do porannej toalety. Codziennie 10 - 15' przez wiele lat. Byłam dumna ze swojej sylwetki. Takie systematyczne ćwiczenia dają efekty. A nie słomiane zapały. Teraz znów muszę zabrać się do pracy. Chyba mnie zmobilizowałaś :))
OdpowiedzUsuńdokładnie, najważniejsze są ćwiczenia:) Dzięki nim utrzymujemy zdrowie, dobrą kondycje i jędrne ciało:)
UsuńBardzo przydatny post dla mojej pupy :) Odkąd zaczęłam ćwiczyć i się podniosła, to już w ogóle trudno ją ubrać.
OdpowiedzUsuńNiestety w polskich sklepach mało jest ubrań dla pań o okrągłych kształtach
Usuńale mam zaległości!!! a więc po kolei: ćwiczenia na pupę świetne, wszystkie robię i jestem posiadaczką zgrabnego tyłeczka :) spodnie szwedy uwielbiam, szkoda że tak trudno je dostać :( a spódnic nie noszę, więc ominęłam ten akapit :P
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię te ćwiczenia i zawsze dbam żeby moja pupa byłą na właściwym miejscu:) nie lubię gdy mam sflaczałe ciało. Niestety rurki są wszędzie i chyba jeszcze długo nie uda się tego zmienić;/
Usuńmoze dodasz jeszcze posta jak się ubrac mając odstający tyłek? :)
OdpowiedzUsuńO tym właśnie jest ten post, stylizacje dla większych okrągłych pup:P
UsuńDuże czy małe, ważne aby były wysportowane. Ciekawy post:)
OdpowiedzUsuńz ćwiczen to ja chętnie skorzystam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
www.imthegienia.blogspot.com
dają świetny efekt sprawdziłam na sobie:)
Usuńfajny ten post :D spódnice ołówki mega pomagają
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńlubię najbardziej bombki chyba :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i ciekawy post:) idealny dla wszystkich kobiet :)
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
UsuńAle piękne sukienki :). Przypomniała mi się taka rzecz z dzieciństwa: był jeden dom handlowy, w którym moja mama kupowała ciuchy. Było tam stoisko z bielizną i strojami kąpielowymi. Jedyne bodajże, gdzie kobieta mogła sobie kupić stanik od stroju w innym rozmiarze, a figi w innym. Tam sprzedawczynie rozumiały, że nie każda kobieta ma 90-60-90 albo duży biust pociąga za sobą dużą pupę. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że dzisiaj nie ma takich sklepów.
UsuńDzięki za odwiedziny - pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, ja ćwiczę, bo chcę umięśnić pośladki. Mam nadzieję, że mi się to uda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.pl
Uwielbiam moje kobiece kształty.
OdpowiedzUsuńi dobrze:)
UsuńBardzo fajny post, jak zwykle rzeczowo i merytorycznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńosobiście nie mam takiego problemu, ale uważa, że duże pupy czyli gruszki wyglądają niesamowicie seksownie w sukienkach i spódniczkach ołówkowych <33
OdpowiedzUsuńwww.thegrisgirl.blogspot.com.es