j

j

piątek, 28 lutego 2014

Wiosna dla wszystkich czyli propozycje dla rozmiaru 44 plus

W poprzednim poście pokazałam wam ogólnie jak kształtują się stylizacje na ten sezon, ale posłużyłam się głownie przykładami dla szczupłych pań. Nie  ma co ukrywać moda skupia się na fasonach maksymalnie do rozmiaru 40 (czasami w szaleństwie i tolerancji pozwalają na rozmiar 42 a nawet 44) I na tym koniec elastyczności świata mody. W takiej sytuacji można się spodziewać jak wygląda kupowanie ubrań dla osób noszących większe rozmiary. Efekty widać bardzo często na ulicy, dziewczyny i kobiety powciskane są w za małe, źle dopasowane ubrania albo wybierają jakieś luźne, workowane stroje, najczęściej  bluzy z dodatkiem leginsów (bo przecież takie lepiej się naciągną niż dżinsy czy materiałowe spodnie) Do tego im kobiety są starsze, tym sytuacja wygląda gorzej. Ubrania proponowane w sklepach przeznaczone są dla kobiet do około 30-35 roku życia, potem mamy jakaś wielką czarną dziurę i ubrania dla 60 letnich pań. Jednak ubrania dla starszych osób można nazwać jedynie "babcinymi", bo o jakiś eleganckich kobiecych fasonach raczej nie ma mowy.



 



 Podsumowując - jedna wielka tragedia. Nie uważam, ze jest to wina oczywiście tych pań, że wyglądają tak a nie inaczej. W końcu w czymś chodzić trzeba (chociaż projektanci modowi chyba uważają, że kobiety powyżej 42 rozmiaru to chodzą nago), a w sklepach nie ma ani fachowej porady ani prawidłowej rozmiarówki (w Polsce jest ona bardzo zaniżona). Sytuacja ta nie jest beznadziejna, wiem jest trudna ale postaram się wam pokazać kilka sposób jak prawidłowo się ubrać  i gdzie można zdobyć odpowiednie ubrania.





Przede wszystkim nadrzędną zasadą w dobieraniu ubioru dla większych rozmiarów jest unikanie wielkich luźnych ubrań. To nie prawda, że im bardziej luźną bluzkę czy spodnie ubierzecie tym lepiej uda wam się schować wszelkie fałdki i niedoskonałości, wręcz przeciwnie, takie ubrania sprawiają, że wyglądacie jak wielka bezkształtna bryła (na pewno nie chcecie tak wyglądać). Nie popadajcie również w skrajności, opięte ubrania również nie wyglądają korzystnie dlatego wyrzucie z szafy wszystkie opięte rurki i  leginsy, zwłaszcza z wzorami czy w jasnych kolorach. Należy również unikać zbyt dużej ilości zdobień, wzorzystych tkanin, spodni i spódnic na gumkach oraz sztywnych materiałów. W sumie wychodzi na to, że nie możecie nosić większości rzeczy modnych w tym sezonie (możecie podziękować za to projektantom) ale nie ma co płakać, poradzimy sobie z tym problemem. Teraz wiecie już czego musicie unikać, aby lepiej zobrazować przykłady pokażę wam jak to wygląda w praktyce.





Moda dla puszystych pań - co założyć na plażę, a co do miastaOtyłość - najnowsza ikona mody



Zdjęcie nr 1 od lewej:  Tak kończą panie w obcisłych ołówkowych spódnicach, odradzam.
zdjęcie nr 2: Żadnych obcisłych spodni, bluzek. Kraciasta koszula sprawia wrażenie za małej i tylko pogarsza efekt całości.
zdjęcie nr 3:  Nie ubierajmy obcisłych ubrań, gdzieś nasz tłuszczyk i tak wyjdzie więc może lepiej wybrać dopasowane ubrania, po za tym to dużo zdrowsze i oszczędzimy sobie wstydu przy siadaniu ( w końcu szwy nie są elastyczne w nieskończoność)
zdjęcie nr 4:  tak kończą duże pupy w spodniach na gumce, odradzam!
zdjęcie nr 5: Nic taki nie dodaje wam kilogramów jak właśnie tak dobrane leginsy, a ta długość optycznie was skraca.,
zdjęcie nr 6: Nie masz talii osy nie ściskaj się na siłę, nic w naturze nie ginie i tłuszczyk tak czy siak gdzieś wypłynie.
zdjęcie nr 7: Grube pasy i sztywna tkanina powodują, że  wyglądacie monstrualnie i na pewno nie jest to fason, który podkreśla talię.
zdjęcie nr 8: Masz zbyt pełne ramiona? zakryje je bolerkiem. Pamiętaj, że sztywne tkaniny dodają kilogramów zwłaszcza w okolicach bioder i na brzuchu
zdjęcie nr 9: Dopasowane nie znaczy opięte. Nie podkreślają kształtów w miejscach niekorzystnych. Dobieraj rozważnie kolory. W tej kreacji rzuca się w oczy przede wszystkim mały biust i brak talii.


Mogłabym wymieniać jeszcze więcej przykładów ale lepiej przejść do pozytywnej części postu:)



A teraz jak już wiemy czego mamy się pozbyć z szafy najwyższy czas poznać co możemy w zamian do niej w sadzić. Przede wszystkim zastanówcie się jakim typem sylwetki jesteście. Jeśli macie z tym problem zapraszam do postu na temat sylwetek. Najprościej jednak jak staniecie przed lustrem i zastanowicie się jaką część ciała lubicie najbardziej, co chciałybyście wyeksponować i na tym skupcie się w dobieraniu stylizacji. A o to kilka moich propozycji:






Pierwsze trzy zestawy przeznaczone dla większych gruszek, świetnie maskują biodra. Kolejne trzy panie prezentują stylizacje dla jabłek czyli maskują brzuszek zwracając uwagę na nogi.  Pierwszy i ostatni zestaw akurat najmniej mi się podoba - uważałabym z nimi, resztę można nosić z powodzeniem, na pewno odejmiecie sobie kilka kilogramów takim ubiorem



Jabłka



Często jabłka narzekają na brak talii zbyt duży biust, pełne ramiona i odstający brzuch. Fakt przy większych rozmiarach może te części ciała sprawić problem, jednak można sobie z tym poradzić. Kilka razy spotkałam się z opinią od ze strony jabłek, że przez brak talii sprawia, że czują się mniej kobiece. Zawsze mam w tedy jedną radę, nie masz talii możesz sobie ją sprytnie zrobić, spójrz na zdjęcia poniżej:



image4xxl





Na zdjęciach widać, że modelki mają jednak talię, jak one to zrobiły? Wystarczy poszukać sukienek odcinanych pod biustem, dzięki temu nie powiększymy sobie brzucha ale jedynie podkreślimy, że jednak gdzieś ta talia jest. Nie bójcie się, że taki fason podkreśli wam piersi, jeśli nie będzie na nich żadnych drapowań ani dodatkowych ozdób na pewno tak się nie stanie.  Jak dodatkowo jeszcze zmniejszyć biust? Wystarczy dekolt w serek, wysmukli wam szyje i sprawi że dekolt będzie wyglądał bardzo apetycznie (nie przesadzajcie tylko z głębokością wycięcia.) Wbrew pozorom zabudowane dekolty, zwłaszcza w łódkę, które poszerzają ramiona, nie są dobrym rozwiązaniem dla jabłek, sprawiają, ze biust jest bardziej widoczny a przecież grzechem jest chować duże pełen piersi i panowie pewnie się tutaj zgodzą ze mną. 
Drugim świetnym sposobem na uzyskanie talii są sukienki z lekkimi drapowaniami na wysokości pasa lub z zakładkami ( zdjęcia dwa ostatnie i drugie na górze od lewej strony) Dzięki nim optycznie zmniejszycie brzuch, który zniknie gdzieś w zakładkach a piersi jak to w dekolcie w serek pięknie się nam ułożą. Czy nie o to nam chodziło? Moim faworytem w tym zestawieniu jest czarna sukienka z baskijką. Świetne wyprofilowany biust i zaznaczona talia za pomocą drapowań i baskijka która nie jest sztywna (odstająca sprawiałby, ze ramiona i piersi były optycznie wielkie a całość sylwetki przysadzista). Jednym słowem piękna kreacja i zwróćcie uwagę, że spódnica jest prosta a nie zwężana to też ważne co pokazałam na początku postu.  





Co jeszcze mogą nosić jabłka?
Świetnie sprawdzą się proste tuniki, które chowają brzuszek i eksponują ładne nogi, którymi jabłka powinny się chwalić. Pamiętajcie aby jednak nie przesadzać, nie noście workowatych bluz ani zbyt obcisłych leginsów czy rurek, to nie wygląda fajnie w rozmiarze ponad 44. W tym sezonie modne są wszelkie szerokie zwiewne koszule więc będziecie miały w czym przebierać i wybierać. Chciałam wam jeszcze pokazać, że do dłuższych tunik świetnie pasują wyprofilowane  marynarki i ramoneski, podkreślają one talię ale tylko w wersji rozpiętej jak na poniższych zdjęciach. Równie genialnym rozwiązaniem są proste spódnice, wysmuklają one figurę, pamiętajcie tylko o jej długości, jeśli macie grubsze nogi, spódnica nie może być za krótka, a modna w tym sezonie długość midi mocno skraca odradzam więc ją wszystkim niskim dziewczynom. Przestrzegam również o  noszeniu spódnic i spodni na gumce, podkreśli to wasz brzuch. Takie rozwiązanie, co prawda modne w tym sezonie, zostawcie szczuplejszym. Pamiętajcie, że jeżeli  jesteście niskimi jabłkami warto ubierać ciemne spodnie z ciemnymi butami, dzięki temu optycznie dodacie sobie kilka centymetrów. 





















Gruszka



Przejdźmy teraz do innego typu figury czyli do gruszek. Tutaj sprawa wygląda zgoła na odwrót niż u jabłek, eksponujemy górną część ciała, podkreślamy talię a chowamy biodra i nogi. Niby proste a jak to wygląda w praktyce? Producenci ubrań przy większych rozmiarach idą na łatwiznę, szyjąc  ubrania bez podkreślonej talii w efekcie na ulicach bardzo często widzę panie z wiszącym bezkształtnie fałdem tkaniny w talii i za bardzo opiętym na linii bioder. Nie mniej  strasznym widokiem są dziewczyny, które wciskają się w ciasne leginsy i ubierają na wierzch szerokie workowate bluzy. Rozumiem, że to najłatwiej jest dostać w sklepie w dużym rozmiarze ale czy na prawdę warto chodzić w czymś takim? Wyglądacie w takich ubraniach jak bezkształtny prostokąt z wielkimi nogami i równie wielkim tyłkiem bo tylko to pokazujecie w takim stroju, prawda boli. Co zrobić aby tak nie wyglądać? O to moje propozycje dotyczące spodni i tunik dla gruszek:












Jeżeli chcecie nosić tuniki to najlepiej aby były one z paskiem w talii, bardzo fajnie również prezentują się luźne tuniki ale z dłuższymi końcami na bokach (zdjęcie nr 2), takich fasonów jest teraz dużo w sklepach, polecam je więc wszystkim gruszkom, nie tylko tym większym. Pamiętajcie aby tuniki nie były opięte ani nie zbyt luźne, górna część ubrania ma podkreślać, że jesteśmy szczuplejsze w ramionach niż w biodrach (szeroka zbyt luźna tunika nawet z paskiem w talii zniekształci wam figurę) Do takiej tuniki polecam , modne w końcu, szerokie spodnie, proste nogawki lub dzwony. Dzięki takim krojom nie ma dysproporcji między szerokim udem a wąską łydą jak w przypadku rurek.





Girl Next Door Dress in Red DotFlirt The Issue Lace Dress

Sukienki dla gruszek muszą mieć podkreśloną talię, być dopasowane w górnej części ciała i najlepiej aby dół sukienki  rozszerzał się lekko w kształt litery A (pierwsze i przedostatnie zdjęcie) Dobrze wyglądają również proste sukienki, zawsze do wysokości kolan. Gruszki w  takich rozmiarach zazwyczaj nie mają szczupłych ud,  nie warto więc szaleć z krótkimi spódniczkami. Świetnym rozwiązaniem dla gruszek są królujące od pewnego czasu sukienki z ciemniejszymi pasami, nic taki nie wyszczupli wam figury jak takie cięcia! Polecam, wyglądają one świetnie w każdym rozmiarze. Pamiętajcie, że sukienki takie mają być dopasowane a nie obcisłe.

ŻAKIET BIANCAŻAKIET PELE BEŻ




Ładnie na większych gruszkach układa się również baskijka, pod warunkiem, że falbana jest dłuższa i delikatnie spływa na biodra a nie sterczy sztywno. Dobrze jest zwrócić uwagę aby spódnica w takim zestawie nie była ołówkowa, przy takim rozmiarze uważałabym z takim fasonem. Na pewno gruszka plus size nie będzie wyglądać dobrze  w dopasowanej ołówkowej spódnicy midi (stanowczo odradzam!) jeśli bardzo lubicie taki krój lepiej zdecydujcie się na długość przed kolano.
Warto pamiętać też aby od pasa w górę wybierać wzorzyste kolorowe bluzki a spodnie i spódnice utrzymywać w ciemniejszej tonacji najlepiej gładkiej.
Żakiety powinny być mocno wytaliowane, najlepiej z poduszkami aby podnieść ramiona  powiększyć je do szerokości bioder (dzięki temu zabiegowi sylwetka będzie proporcjonalna) a długość żakietu powinna kończyć się przed najszerszym miejscem w biodrach (patrz  rysunki powyżej)






Mam nadzieje, że nie za bardzo się rozpisałam i nie zanudziłam was. O doborze ubrań do figury mogłabym pisać jeszcze więcej ale notka zaczyna się robić niepokojąco długa (dlatego omówiłam tylko dwa główne typy sylwetki) Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania piszcie je pod postem.
Pamiętajcie, duże też jest piękne!

Korzystałam z zdjęć z następujących stron:
 http://duzeklimaty.blogspot.no/
 Asos
www.xl-ka.blogspot.com
H&M najnowszza kolekcja size plus
http://www.mylady.pl/
http://modbis.pl/
http://www.cellbes.pl/
http://sklep.vittoriagiovani.eu/
http://www.halens.pl/
http://sklepgaba.pl/
http://odziez-damska.otwarte24.pl/
http://www.poppyandbloom.com/