Rzecz
od której chcę zacząć serie stylizacyjną na poszczególne pory
roku jest określenie własnej figury. Jest to najważniejsza rzecz
przy prawidłowym dobraniu ubrań. Tylko dzięki określeniu swoich
zalet będziemy w stanie je uwypuklić, tak aby zatuszować swoje
wady, których powinnyśmy być świadome. Dzięki temu możemy
sprawić, ze nasza figura będzie proporcjonalna. Nikt nie jest
ideałem ale dzięki trikom możemy to zmienić, jednak podstawą
jest dobre określenie swojej figury.
Istnieje
wiele klasyfikacji kobiecych kształtów, w zasadzie mogę
stwierdzić, że co lepszy stylista to tworzy swoją. Nie będę
tutaj mieszać wam w głowach więc posłużę się tą najczęściej
używaną
i którą również stosuje od wielu lat podczas zakupów własnych czy z koleżankami (oczywiście
z dużym sukcesem) Tą terminologią będę się posługiwać w kolejnych postach, więc dobrze będzie gdy zaznajomicie się z nią, a przynajmniej będziecie wracać do tego postu gdy coś wam umknie (będę nawiązywać do niego więc nie macie się czym przejmować) Przygotuj sobie metr, kartkę i długopis, będziesz się mierzyć bowiem, dzięki temu będziesz mieć pewność, że dobrze zaklasyfikowałaś swoją figurę.
i którą również stosuje od wielu lat podczas zakupów własnych czy z koleżankami (oczywiście
z dużym sukcesem) Tą terminologią będę się posługiwać w kolejnych postach, więc dobrze będzie gdy zaznajomicie się z nią, a przynajmniej będziecie wracać do tego postu gdy coś wam umknie (będę nawiązywać do niego więc nie macie się czym przejmować) Przygotuj sobie metr, kartkę i długopis, będziesz się mierzyć bowiem, dzięki temu będziesz mieć pewność, że dobrze zaklasyfikowałaś swoją figurę.
O to
typy figury kobiecej o której będę mówić po niżej:
Gruszka
to najbardziej popularna w Polsce figura kobieca. O ile tak popularna
o tyle problematyczna w wersji ubioru gdyż na pewno wielu gruszkom
trudno jest znaleźć coś dla siebie w sklepie. Dobrze o tym wiem
gdyż sama klasyfikuję się w tej kategorii dlatego też najwięcej
propozycji na blogu będzie dotyczyć właśnie tego „przypadku.”
oczywiście niech inne kształty się nie denerwują, również o
nich nie zapomnę i zaproszę do współpracy modelki, które pokażą
wam, że też możecie się dobrze ubrać. A zatem wracając do
tematu, kto jest gruszką? Jest to kobieta, której linia bioder nie
pokrywa się z linią ramion, co to oznacza? Gdy popatrzymy w lustro,
nasze ramiona są zdecydowanie mniejsze od bioder, Aby być pewnym,
że nasze ramiona są mniejsze zmierzmy rozmiar i jeżeli nasze
ramiona są mniejsza przynajmniej o 3 cm to znaczy, że jesteśmy
gruchami:) Co jest jeszcze charakterystyczne dla tego typu figury?
Przede wszystkim masywne uda, płaski brzuch, średni lub mały
biust i wąska talia. Oczywiście to jest model szczupłej gruszki,
jeżeli jesteśmy gruszkami noszącymi powyżej 42 rozmiaru to na
pewno masz brzuch nie jest idealnie płaski a talia może nie być
bardzo wąska ale nasze ramiona są węższe od bioder to jesteśmy
na pewno w tej grupie. (dlatego polecałam dokładne zmierzenie
się). Co w takim razie ma zrobić biedna gruszka żeby wyglądać
dobrze? Przede wszystkim musimy dodać sobie w ramionach brakujące
centymetry, schować nasze biodra i uda, tak aby nasze ciało było
proporcjonalne, uwypuklić talię i jeżeli mały mały biust to
podkreślić go. Brzmi to może skomplikowanie ale w kolejnych
postach pokarzę wam jak wygląda ubieranie takiej figury w praktyce.
Na razie zobaczcie jak wygląda taka figura:
Teraz
patrząc w lustro niektóre z was mogą mieć dylemat; no dobra uda
duże są, talia wąska również ale drobne ramiona? I co wtedy?
Jeżeli posiadasz duży lub średni biust, szerokie ramiona
proporcjonalne do wielkości bioder, wąską talie to klasyfikujesz
się w grupie klepsydr. Jest to najbardziej proporcjonalna figura i
klepsydrom zdecydowanie powinniśmy zazdrościć. Możecie nosić
dosłownie wszystkio i tak będziecie ładnie wyglądać. Dla
klepsydr o dużych rozmiarach ważne jest podkreślenie talii.
Zobacz na zdjęciach:
A co
w przypadku gdy natura nie obdarzyła nas wąską talią? Zapytają
niektóre w was. A proszę bardzo, dla pań, które posiadają
średniej wielkości lub duże piersi, a brzuch zdecydowanie
większy od nich bez wcięcia w talii to jesteśmy jabłkami. Ten
typ figury jest dość problematyczny, większość kobiet
posiadających taką figurę ma duże problemy z ubraniem się i
często narzeka na mało kobiece kształty. Najczęściej bowiem
mają krótki korpus, z przysadzistymi ramionami z którego
„wystają” proste długie nóżki. Co w takim wypadku? Przede
wszystkim jabłka bardzo często mają świetne szczupłe nogi i małą
pupę i właśnie to powinny eksponować w swoim ubiorze a tuszować
brzuch. Nie takie zatem zakupy straszne z jabłkiem. Mam nadzieje,
że już następnym razem uda mi się pokazać kilka fajnych trików
na ten typ figury. A tak wyglądają jabłka w praktyce.
Istnieje
jeszcze jeden sklasyfikowany model figury czyli prostokąt. Kobiety,
które mają szerokie ramiona, brak talii, brzuch średniej wielkości
lub płaski, małą pupę i masywne uda zaliczają się do tej grupy.
Jest to bardziej chłopięcy model figury, najczęściej kojarzy się
on nam z modelkami z wybiegu. Zazwyczaj dotyczy on kobiet wysokich.
Na co powinniśmy zwrócić uwagę mając taką figurę? Jeżeli
jesteśmy bardzo szczupłe i wysokie, możemy się pokusić o
oversize`owe płaszcze
i swetry bardzo modne w tym sezonie i dodać sobie trochę centymetrów np. w biodrach lub podkreślić biust, który przy tego typu figurze jest raczej mały lub eksponować po prostu piękne długie nogi. A o to przykład prostokątów:
i swetry bardzo modne w tym sezonie i dodać sobie trochę centymetrów np. w biodrach lub podkreślić biust, który przy tego typu figurze jest raczej mały lub eksponować po prostu piękne długie nogi. A o to przykład prostokątów:
Ostatnią
kategorią jest kategoria atletyczna, kojarzy ona nam się przede
wszystkim z pływaczkami, są to bowiem kobiety o wąskich biodrach
ale szerokich ramionach i małych piersiach, ich figura może bardzo
przypominać chłopięcą. Nazwiemy sobie ją figurą kielicha. Taka
figura wymaga nadania jej proporcjonalności czyli zmniejszenia
optycznie ramion a dodania kilku centymetrów w biodrach. A tak
prezentuje się ona w praktyce:
Myślę,
że teraz każda z was bez problemu będzie w stanie określić swój
typ figury. Niektóre z was
zapytają pewnie co mi da ta wiedza? A daje dużo, przede wszystkim
wiedząc jaką mamy figurę jesteśmy w stanie stwierdzić co jest
naszym atutem a co wadą. Najlepiej
będzie jak staniesz w wolnej chwili przed lustrem i zastanowisz się
co tak na prawdę lubisz w sobie i jaką część siebie chciałabyś
światu pokazać, może to długie nogi, duże
piersi, ładne ramiona albo wąską talie? Mogą
to być nawet dłonie, szyja, kości obojczykowe czy cokolwiek co w
sobie lubicie. Dzięki
temu na zakupach na pewno zaoszczędzimy czas i nie będziemy się
frustrować, ze coś źle na ans leży gdy od razu będziemy
wiedziały
co tak naprawdę potrzebujemy. Oczywiście, żeby dobrze wyglądać
nie trzeba mieć całej szafy ubrań, możesz mieć ich kilka, nie
ważne za jaką cenę i jakiej jakości, najważniejsze jest żeby
dobrze na Tobie leżały i podkreślały jakie jesteśmy piękne.
To
będzie moja prośba na dzisiaj, wyeksponujmy w
naszym codziennym ubraniu właśnie ten element z
którego jesteśmy najbardziej zadowolone
i niech świat się dowie jakie jesteśmy ładne, bo każda z nas
jest ładna i ma czym się pochwalić:) więc do dzieła!
Jeżeli
macie jakieś pytanie piszcie pod notatką, postaram się pomóc.
Boże to jest chyba najlepsza notka z jaką miałam do czynienia. Po pierwsze zrozumiałam czemu mam tak masywne uda choć jestem w psie szczupła. Dziekuje! ; *
OdpowiedzUsuń* olusiek-blog.blogspot.com
Dziękuję bardzo:) witam w grupie gruszek:)
UsuńKobiety, kobiety... każda inna:)
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) Masz ochotę na wspólną obserwacje? :)
OdpowiedzUsuńjasne:)
UsuńDobrze wiedzieć jaka ma się figurę, to ułatwia nam stylizacje :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czym jestem, bo wszystko mam z innego typu figury. no może oprócz jabłka ;)
OdpowiedzUsuńsuper post:D
OdpowiedzUsuńmniam <4
http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/gold-and-burgundy-autumn.html
ps. poklikasz mi w banery na blogu?
dzięki
obserwuje
dziękuję:) Ciebie również obserwuje:)
UsuńBardzo ciekawy post, choć nie mieszczę się w żadnej kategorii, jestem inna:) Musze wybierać pomiędzy:)
OdpowiedzUsuńto są ogólne typy, każda z nas ma inną figurę i bardziej lub mniej mieścimy się w tym standardach, które przytoczyłam powyżej:)
Usuńja jestem chyba grucha, chociaż i inne by pasowały :)
OdpowiedzUsuńbędziesz pewna na 100% jeżeli zmierzysz szerokość ramion i bioder, jeśli różnica jest powyżej 3 cm to jesteś gruszką:)
Usuńświetny post! :)
OdpowiedzUsuńChyba ze mnie gruszka, najbardziej pasuje :)
OdpowiedzUsuńmasz rację świadomość własnego ciała / figury , jej wad i atutów jest przy stylizacji w zasadzie sprawą najważniejszą !
OdpowiedzUsuńJa chyba do teraz nie wiem jaki mam kształt figury ... :D
OdpowiedzUsuńWystarczy się dokładnie zmierzyć i określić gdzie są miejsca szersze i gdzie węższe, tak jak napisałam w poście.
UsuńMoże po prostu jest bardzo proporcjonalna i trudno Ci się określić w której grupie jesteś, jeśli tak najprawdopodobniej jesteś klepsydrą:)
Świetny post !!! Jestem klepsydrą :) WOW ihhihi
OdpowiedzUsuńJa jestem podobnie jak Ty gruszką i niestety kupić coś idealnie pasującego jest nie realne, rzadko mi się zdarza coś kupić i tego nie poprawiać, dlatego zaczęłam sobie szyć sama dzięki temu mogę sobie dobrać ubrania podkreślające atuty a zakryć mankamenty :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Cię rozumiem też często mam problem z kupowaniem ubrań ale właśnie w tym celu założyłam blog, czasami można znaleźć sklepie coś odpowiedniego, chociaż podobnie jak Ty często zdarza mi się szyć:) Próbowałam sama ale niestety krawiectwo nie bardzo mi wychodzi na szczęście mam zaprzyjaźnioną krawcową, która umie uszyć cuda:)
UsuńJa jestem zdecydowanie gruszką:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCameron Diaz <3
OdpowiedzUsuńŚwietny post, w końcu już wiem do której grupy sie zaliczam :)
OdpowiedzUsuńSuper post :)
OdpowiedzUsuńps. Obserwuję :)
bardzo przydatny post ; ) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńklepsydra, masywne uda i wszystko jasne:) ale ćwiczę :))
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć kim się jest, super to opisałaś ;) !
OdpowiedzUsuńzawsze miałam z tym problem bo tak góre mam z klepsydry a dół z prostokąta hahaha ;) wiec mysle że powinna być jeszcze jedna sylwetka taki mieszaniec ;)
OdpowiedzUsuńIstnieje wiele możliwości klasyfikacji figury ale myślę, że ta mieści w sobie wszystkie:) To są ogóle modele, nie zawsze idealnie pasujemy do każdego, mniej lub bardziej wpisujemy się w dane grupy gdyż każda z nas ma trochę inną figurę:) Z tego co napisałaś wnioskuję, że bliżej Ci do ostatniego modelu, bardziej atletycznej budowy niż do "mieszańca":)
UsuńNie nadaje się do żadnego typu ja jestem taka mała i ciało takie trochę dziecinne... 158 cm. małe piersi, nie ma wcięcia w talii, nie ma bioder, chude gierki... :/ a chciałabym się zaokrąglić tu i tam ... no cóż może w ciąży się uda :)))
OdpowiedzUsuńTwój typ to figura chłopięca:) w każdym kolejnym poście udzielam rad również dla takiej figury jak Twoja:) Możemy trochę poprawić ubraniem błędy matki natury:) zapraszam więc do czytania kolejnych postów:)
UsuńDobry post :) Zawsze przyda się wiedza z zakresu swojej sylwetki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Gosia
http://gosiabaszak.blogspot.com/
a więc już wiem, że jestem gruszką. Chociaż nie tak katastrofalną jak te ze zdjęć:P mam ładny kształt i tony mniej tłuszczu :P świetny post, jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńSuper post ;)
OdpowiedzUsuńWywnioskowałam, ze moja figura to klepsydra ;))
Świetnie napisany post. Przydatny. Bardzo Ci dziękuję :) Musze się przyjrzeć sobie, żeby być pewną do jakiej grupy zaliczyć moją sylwetkę:)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńniedawno znalazłam Twój blog i czytam go z wypiekami :) post fajnie tłumaczy zależności między figurami, jednak ja wciąż mam problem z określeniem swojej :)
Można być pół jabłko, pół gruszka? Tzn. posiadam średni biust (D), duży brzuch (równy z biustem, czasem tuż przed), mam spory tyłek i masywne uda, szerokie i na szczęście zgrabne łydki. Od razu zaznaczę, że nie jestem grubasem, bo tak chcę, tylko jestem chora. Mimo ćwiczeń i diety od kilku lat wyglądam jak wyglądam.
Pozdrawiam! :)